Wiadomości

Narkotyki nie trafią na ulice

Data publikacji 30.05.2014

Wczoraj (21.05) kryminalni z toruńskiej komendy zatrzymali 29-latka i 20-latkę podejrzewanych o łamanie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Policjanci odnaleźli przy nich ponad 320 gramów amfetaminy i ponad 87 gramy marihuany. Niewykluczone, ...


Wczoraj (21.05) kryminalni z toruńskiej komendy zatrzymali 29-latka i 20-latkę podejrzewanych o łamanie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Policjanci odnaleźli przy nich ponad 320 gramów amfetaminy i ponad 87 gramy marihuany. Niewykluczone, że obydwoje usłyszą zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających.







Wczoraj (21.05) kryminalni z toruńskiej komendy w jednym z mieszkań na Osiedlu Kościuszki zatrzymali kobietę i mężczyznę podejrzewanych przez nich o łamanie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Podstawą do wejścia i przeszukania zajmowanego przez nich mieszkania były wcześniejsze ustalenia funkcjonariuszy, którzy przypuszczali, że oboje mogą łamać prawo. Okazało się, że i tym razem doświadczenie fachowców nie zawiodło. W mieszkaniu bowiem zabezpieczyli biały proszek o wadze ponad 320 gramów i zielony susz ważący ponad 87 gramów. Do tego waga elektroniczna i pieniądze w kwocie kilkuset złotych. Dodatkowo podczas przeszukania uwagę stróżów prawa przykuła nawigacja samochodowa. Po dokładnym sprawdzeniu w policyjnych bazach informatycznych okazało się, że została zarejestrowana jako utracona w wyniku kradzieży z włamaniem na terenie działania Komisariatu Policji Toruń-Podgórz. Wstępne policyjne testy przeprowadzone przez techników kryminalistyki potwierdziły, przypuszczenia mundurowych.  Biały proszek wykazał cechy tożsame z amfetaminą zaś zielony susz to marihuana. 29 latek oraz jego 20 letnia znajoma zostali zatrzymani do czasu wyjaśnienia tej sprawy. Niewykluczone, że usłyszą zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających. Mężczyzna był już wcześniej karany między innymi za przestępstwa narkotykowe, więc będzie odpowiadał za swoje czyny w warunkach tzw. recydywy. O tym jednak ostatecznie zdecyduje prokurator. Funkcjonariusze bowiem planują ich doprowadzenie do Prokuratury Toruń Centrum-Zachód.
Mężczyźnie może grozić teraz do 15 lat a kobiecie do 10 lat więzienia.


podinsp. Wioletta Dąbrowska
Powrót na górę strony