Wiadomości

Narkotyki nie trafią na ulice

Data publikacji 10.09.2014

Wczoraj (01.09) kryminalni z komisariatu na toruńskim Rubinkowie doprowadzili do miejscowego sadu 30-latka podejrzanego o łamanie przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Funkcjonariusze zatrzymali go w piątek. Mężczyzna miał przy ...

Wczoraj (01.09) kryminalni z komisariatu na toruńskim Rubinkowie doprowadzili do miejscowego sadu 30-latka podejrzanego o łamanie przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Funkcjonariusze zatrzymali go w piątek. Mężczyzna miał przy sobie amfetaminę, morfinę i marihuanę. W jego mieszkaniu policjanci odnaleźli exctasy. Sąd zadecydował, że 30-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Może mu grozić do 15 lat więzienia.


W piątek (29.08) krótko po godz. 20:00 mundurowi z komisariatu na toruńskim Rubinkowie patrolując rejon ul. Mossakowskiego zauważyli na parkingu osobowego seata. W aucie siedziało dwóch mężczyzn. Policjanci postanowili skontrolować samochód i jego pasażerów. Podczas legitymowania mężczyzn funkcjonariusze zauważyli, jak kierowca wyrzucił pod samochód jakiś przedmiot. Jak się okazało był to worek z białym proszkiem. Wewnątrz auta mundurowi odnaleźli kolejne paczuszki z białym proszkiem i zielonym suszem roślinnym oraz wagę elektroniczną. 30-letni kierowca seata i pasażer trafili do policyjnej celi. Kryminalni ustalili, że narkotyki należały do kierowcy auta. Wstępne testy wykazały, że w zabezpieczonych woreczkach znajduje się blisko 100 gramów różnego rodzaju narkotyków. Była tam amfetamina, morfina i marihuana. W mieszkaniu zajmowanym przez 30-latka funkcjonariusze znaleźli kolejne zabronione prawem substancje, między innymi exctasy o wadze ponad 2,5 grama. Materiał zebrany w trakcie postępowania pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutu udziału w obrocie znacznych ilości narkotyków w postaci amfetaminy, morfiny, exctasy i ziela konopi. Był już karany za przestępstwa narkotykowe, więc odpowie w warunkach tzw. recydywy. Może mu grozić do 15 lat więzienia.
Wczoraj (01.09) kryminalni z komisariatu na toruńskim Rubinkowie doprowadzili 30-latka do miejscowego sądu, po skierowaniu przez oskarżyciela wniosku o tymczasowe aresztowanie. Sąd zdecydował, że mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

st. sierż. Wojciech Chrostowski
Powrót na górę strony