Wiadomości

Zawiadomił o kradzieży, której nie było

Data publikacji 18.12.2014

Właściciel forda zawiadomił policjantów, że skradziono mu pojazd. Po dokładnym sprawdzeniu policjanci z Komisariatu na Podgórzu udowodnili mu nieprawdomówność. Ostatecznie okazało się, że mężczyzna sprzedał to auto i zgubił umowę ...

Właściciel forda zawiadomił policjantów, że skradziono mu pojazd. Po dokładnym sprawdzeniu policjanci z Komisariatu na Podgórzu udowodnili mu nieprawdomówność. Ostatecznie okazało się,  że mężczyzna sprzedał to auto i zgubił umowę sprzedaży. Teraz za fałszywe zgłoszenie o przestępstwie  może grozić do  2 lat więzienia.


Wczoraj (09.12) do Komisariatu Policji Toruń Śródmieście zgłosił się mężczyzna, który stwierdził, że w okresie od 5 grudnia do chwili zgłoszenia  w Toruniu na ul. Okólnej został mu skradziony pojazd marki ford escort. Ponieważ zdarzenie miało miejsce na terenie działania Komisariatu Policji Toruń Podgórz zgodnie z właściwością miejscową zaistnienia tego zdarzenia sprawą zajęli się kryminalni z tamtejszego komisariatu. W miarę uszczegóławiania i doprecyzowywania okoliczności zdarzenia zgłaszający kradzież zaczął plątać się w zeznaniach. Policjanci przedstawiali mu kolejne dowody na to, że jednak nie mówi im  prawdy. W końcu rzekomy pokrzywdzony wyznał całą prawdę. Wtedy wyszło na jaw, że swój pojazd sprzedał w ramach umowy kupna sprzedaży w połowie czerwca tego roku czyli prawie pół roku temu. Zagubił jednak dokumenty związane ze zbyciem auta co utrudniało mu jego wyrejestrowanie i odzyskanie  nadpłaconego ubezpieczenia. Wpadł więc na pomysł, że jeżeli zgłosi jego kradzież na policji ułatwi sobie rozwiązanie problemu związanego z czynnościami administracyjnymi. Zamiast tego 53-latek usłyszał zarzut zawiadomienia organów ścigania o niepopełnionym przestępstwie. Grozi mu za to kara do 2 lat więzienia.



podinsp. Wioletta  Dąbrowska
Powrót na górę strony