Wiadomości

Zachowaj rozwagę nad wodą

Data publikacji 19.08.2016

Synoptycy zapowiadają powrót słonecznej i ciepłej pogody. Aura będzie sprzyjała kąpielom. Policjanci uczulają urlopowiczów, zachowajmy rozwagę i zdrowy rozsądek podczas wypoczynku nad wodą. Przestrzegając kilku podstawowych zasad możemy znacznie zwiększyć swoje bezpieczeństwo.

Co roku bardzo dużo mieszkańców również naszego regionu wybiera okoliczne akweny miejsce swojego urlopu. Odpoczywając nad wodą, należy jednak pamiętać o kilku podstawowych zasadach, które mogą nas ochronić przed nieszczęśliwym wypadkiem. 

Jednym z głównych czynników powodujących utratę kontroli podczas kąpieli jest alkohol. Podczas upałów, wypijając nawet małą dawkę alkoholu możemy wywołać niepożądane skutki w postaci nieprawidłowego postrzegania elementów, które mają wpływ na bezpieczeństwo osobiste oraz naszych najbliższych. Wystarczy chwila nieuwagi, aby doszło do tragedii. 

Podobne skutki może powodować zbyt szybkie wejście do wody bezpośrednio po posiłku. Policjanci ostrzegają przed wchodzeniem do wody, jeżeli wcześniej zażywaliśmy kąpieli słonecznej. Należy to robić stopniowo i powoli, ponieważ w przeciwnym wypadku może dojść do termicznego szoku organizmu, spowodowanego dużą różnicą temperatur.

Szczególnie odradzamy kąpiele w rzekach. Te ze względu na swój nurt są niebezpieczne nawet dla najlepszych pływaków. Jeżeli wybieramy na miejsce swojego wypoczynku jezioro, szukajmy plaż, które są strzeżone przez profesjonalnych ratowników. Na niestrzeżonych kąpieliskach znacznie częściej dochodzi do tragedii. 

Wypływając w głąb jeziora, często przeceniamy swoje możliwości, później okazuje się, że brakuje nam sił, aby wrócić na brzeg. 
Pamiętajmy, że niektóre akweny mogą mieć zmienne dno, co może powodować zaskoczenie i wywołać panikę, a nawet skutkować utonięciem. Zawsze może zdarzyć się również jakaś nieprzewidziana sytuacja, np. skurcz, który skutecznie zablokuje nasze ruchy.
Policjanci ostrzegają, aby nie skakać do wody na tzw. główkę. Jak pokazuje życie, jest to bardzo szybka droga do urazu kręgosłupa, a tym samym utraty pełnej sprawności. 

Mundurowi zalecają, aby wypływając na jakimkolwiek sprzęcie, nie zapomnieć wyposażyć się i założyć na siebie kapoki.

Przed wypłynięciem sprawdźmy również warunki atmosferyczne, ponieważ każda burza może stanowić zagrożenie.

Szczególnie uczulamy rodziców wypoczywających wraz z dziećmi. Nie traćmy z nimi kontaktu wzrokowego. 

Jeżeli zauważymy jakąś niebezpieczną sytuację, natychmiast należy poinformować służby ratownicze, a jeżeli to możliwe ratowników, którzy są na miejscu. Z telefonu komórkowego dzwonimy pod numer 112. 

W tym roku doszło już do niebezpiecznych incydentów z udziałem osób kąpiących się w zbiornikach wodnych. W jednym przypadku kąpiel miała swój tragiczny finał. Przypomnijmy: 26.07 dyżurny toruńskiej komendy otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który wskoczył do rzeki w pobliżu żwirowni przy porcie zimowym. 37-letni mieszkaniec Torunia będąc na spacerze ze swoją żoną postanowił wykąpać się Wiśle. Nagle zniknął jej z oczu. Mężczyzny poszukiwało kilka zastępów straży pożarnej oraz policjanci. Po kilku godzinach, nieopodal miejsca, gdzie mężczyzna był widziany po raz ostatni strażacy wyłowili jego ciało. 

Kilka dni później (02.08) w tym samym miejscu miała miejsce kolejna niebezpieczna sytuacja: 

Tym razem toruńscy „wodniacy” zapobiegli tragedii. Patrolując tamten rejon w pewnym momencie z oddali usłyszeli nawoływanie o pomoc. Początkowo nie wiadomo było skąd dochodzi wołanie. W pewnym momencie dostrzegli głowę, która na przemian  wynurzała się i chowała  pod wodę. Natychmiast podpłynęli łodzią w to miejsce. Na pokład wyciągnęli mężczyznę, który był kompletnie ubrany, włącznie z butami. Udzielili mu pierwszej pomocy,  po której mężczyzna pozbył się wody, którą połknął podtapiając się. Cała akcja miała miejsce około 100 metrów od brzegu. Funkcjonariusze  z uratowanym dobili  do brzegu i przekazali go załodze karetki pogotowia. Mężczyzna zapytany jak znalazł się w wodzie odpowiedział, że „chciał sprawdzić swoje siły”. Konfrontacja z żywiołem  okazała się jednak nietrafiona zwłaszcza, że policjanci wyczuli od uratowanego woń alkoholu. Po szczegółowym sprawdzeniu okazało się bowiem, że mężczyzna ma dwa promile alkoholu w organizmie. Po przebadaniu przez pogotowie i w obawie, że amator kąpieli ponownie zechce zmierzyć się z Wisłą zagrażając swojemu życiu i zdrowiu policjanci podjęli decyzje o umieszczeniu go w Izbie Wytrzeźwień.

Powrót na górę strony