Wiadomości

Kryminalni rozpoznali go na monitoringu

Data publikacji 07.07.2017

Policjanci z komisariatu na toruńskim Śródmieściu zatrzymali 32-latka, który od końca kwietnia tego roku okradł kilka placówek handlowych. Mężczyzna wchodził na zaplecza lokali gastronomicznych i sklepów. Kradł pozostawione w kasach i portfelach pieniądze. Wpadł, bo na nagraniach z monitoringu rozpoznali go kryminalni. Mężczyzna już usłyszał zarzuty. Jest recydywistą, więc grozi mu surowsza kara.

W środę (05.07) policjanci z komisariatu na toruńskim Śródmieściu zatrzymali 32-latka podejrzewanego o liczne kradzieże. Pierwsze zgłoszenie w tej sprawie wpłynęło do policjantów pod koniec kwietnia tego roku. Przedstawiciel jednego z salonów kosmetycznych na ul. Żwirki i Wigury zawiadomił, że ktoś ukradł pieniądze z recepcji. Policjanci pracujący nad tą sprawą zdobyli informacje, które wskazywały, że za tym przestępstwem może stać 32-letni mieszkaniec Torunia. Bardzo pomocnym okazały się tu nagrania z kamer monitorujących lokal. Policjanci na jednym z nich rozpoznali znanego im z wcześniejszych spraw mężczyznę. Złodziej trafił do celi. Kryminalni podejrzewali, że zatrzymany może mieć na koncie także inne przestępstwa. Wnikliwa analiza wcześniej zgłoszonych spraw doprowadziła ich do wniosku, że ten sam mężczyzna stoi jeszcze za innymi kradzieżami, do których doszło w przeciągu ostatnich tygodni. Zebrany materiał dowodowy wskazuję, że 32-latek na początku maja w jednym z lokali gastronomicznych przy ul. Ligi Polskiej ukradł pieniądze z kasy. W połowie maja z zaplecza sklepu spożywczego przy ul. Gagarina ukradł portfel. Kilka dni później jego łupem padło kilkaset złotych pozostawionych w kasie jednej z restauracji na toruńskiej starówce. W lipcu mężczyzna wszedł na zaplecze jednego z lokali gastronomicznych znajdujących się na terenie galerii handlowej na Bydgoskim Przedmieściu. Tam otworzył sejf z którego skradł kilkaset złotych. Mężczyzna już usłyszał zarzuty za wszystkie te przestępstwa.

Jest recydywistą, więc teraz może mu grozić do 15 lat więzienia. 

Powrót na górę strony